taaa przez malowanie :] to raczej psychoza i to dosyc czestego zjawiska. Jesli obeserwatorzy widzą mdlejącą osobę to też mdleją. Sam byłem świadkiem jak na świezym powietrzu zemdlała najpierw jedna osobą pózniej dwie następne w krótki odstępie czasu. Podobnie jest w samolotach lub autokarach jak ktos wymiotuje.
|
|
zgadzam sie, ze to psychoza a dodatkowo panujaca aura nie sprzyja dobremu samopoczuciu. Kazdy chodzi przemeczony i oslabiony, a kazdy organizm reaguje inaczej. Farba to sie mozna zatruc malujac cos samemu w zamknietym pomieszczeniu, a nie bedac daleko od pomalowanych juz dawno pomieszczen.
|
|
Jakby byli na dyskotece,to nie mdleliby. Nie przeszdzajmy.
|
|
No ale patrzenie się na wymiociny innych osób i ten zapach o wiele bardziej wyzwala u świadków odruch wymiotny, co jest zrozumiałe. Ale mówienie, że od patrzenia się na mdlejącą osobę zemdlały 2 inne to chyba przesada. To tak jakby mówić, że jedna osoba dostała hipoglikemii, bo zobaczyła cykrzyka, który jest właśnie w takim stanie.
Są po prostu wrażliwi, a szkoła widocznie jest źle wietrzona i stąd te omdlenia. Sama nie wyobrażam sobie, żeby w budynku w salach obok których jestem odbywało się malowanie.
|
|
hahaha... Zgadzam sie z przedmowcami. Widze, ze szukaja sensacji. Ja spalem w pokoju zaraz po malowaniu i nic mi nie bylo. Z tego co wiem to jak wczesaniej pisaaliscie powietrze jest bardzo zanieczyszczone tak wiec moglo miec to wplyw.
|
|
a ja myślę ze ściemnili aby się urwać z lekcji.
|
|
Pierwsza uczennica, która miała zawroty głowy nieraz juz zaslabla w szkole. Poprostu ma z tym problemy. Druga nie wiem, nie bylam przy tym, zas trzecia ma problemy z sercem. Zamiast siedziec to biegała i pomagala tej drugiej, wiec w koncu sama zemdlała. Zreszta niedawno byla w szpitalu, wiec mysle ze to byl zbieg okolicznosci spowodowany zla pogoda. Jestem uczennica tej szkoly osobiscie zaden smrod farby mi nie przeszkadzal, a remont byl potrzebny w koncu mamy normalne szatnie. Jak w tej szkole jest to jest ale akurat mysle ze w tym przypadku to poprostu zwykle czepianie.
|
|
taak 3 osoby zabrali do szpitala w jeden dzień później zasłabła następna ale nie zabrali jej do szpitala w piątek zabrali kolejną która leży w opolu lubelskim ... bardzo dziwny zbieg okoliczności... nie sądzicie?? to się nazywa psychoza? mi sie wydaje że to jednak jest głupota nieodpowiedzialnych ludzi, którzy podjeli decyzje o remoncie... Po za tym to nie pierwszy raz gdzie w tej szkole jest przeprowadzany remont podczas trwania zajęć tylko że we wcześniejszych latach takie remonty były przeprowadzane w okresie letnim gdzie była możliwość intensywnego wietrzenia, a nie w zimę gdzie wszystkie okna są szczelnie pozamykane, żeby utrzymać ciepło w budynku (a przy okazji smród z farb).
|
|
Nie uważasz że powinni pójść do szkoły aktorskiej, skoro tak dobrze udawali, że aż udało się im oszukać aparaturę medyczną i lekarzy?? I w sumie dobry biznes sobie wykręcili że w ostatki będą leżeć w szpitalu... no nie ma co... anja gratuluję mądrości |
|
Ooo może ty chłopie często zażywasz środków odurzających i poprostu się uodporniłeś na takie chemikalia... Albo poprostu w twoim przypadku tniemy koszty i zamiast kleju wąchamy farbę, ale towar dla ciebie za lekki to i nie działa... ?? Hmm a jak rzadkością jest dla ciebie korzystanie z wody to i może w okół ciebie jest zanieczyszczone powietrze... :/ |
|
toska ja widze że ty powinnaś siedzieć w podstwówce bo słabo ci idzie czytanie ze zrozumieniem... jak byś nie zauważyła co pisali w artykule to ci przypomne... pomieszczenia były malowane w ten sam dzien a nie "(...)od pomalowanych juz dawno pomieszczen." stan sobie przy ścianie świeżo pomalowanej przez 5 godz...życze powodzenia |
|
Jak by były te omdlenia z pomalowanych ścian, to by pół szkoły zemdlało a nie 3 osoby. Przesadzacie troche z tym że jest to wina remontu. Remont był potrzebny. Te osoby co zemdlały to miały wcześniej problemy z ciśnieniem. Chodzę do tej szkoły i wiem jak jest. Wogóle nie śmierdzi farbami. Kiedy odbywały sie remonty mieliśmy wyżej w szkole lekcje a na dół wogóle wstępu nie mieliśmy.
|
|
Jakoś w sobotę nie mdleją na dyskotekach przy dużej ilości dymu i alkoholu:)
Niech rodzice się zastanowią co za głupoty wygadują...
|
|
widze, ze Pan Redaktor nie lubi tej szkoly i szuka dziury w calym... Chodze do tej szkoly i jestem wdzieczna za remont, bo teraz jest pieknie. Omdlenia byly spowodowane cisnieniem, ktore u wszystkich dziewczyn nie bylo w normie. Wiele osob narzeka na pogode, a dziewczyny mialy juz takie problemy, wiec tak zareagowaly. Jedna z dziewczyn pomagala przy wczesniejszych przypadkach wiec doszedl stres. Ale z tego co zauwazylam, gdy jestesmy w szkole to nie maluja. Tak wiec nie ma co robic sensacji. Ja osobiscie jestem bardzo wyczulona na rozne zapachy, a nic mi nie jest, bo nie jestem wyczulona na zmiany pogody.
|
|
do ktoś!
widzę że poznałeś swojego i wiesz jak się zachować w takiej sytuacji.Ty już to przerabiałwś, a teraz masz forsy jak lodu(bo to zima przecie)i bieżesz te wynalazki z najwyższej półki(no chyba że sam coś uprawiasz na parapecie!
|
|
A ja pomalowałem pokój superfarbą, całokowicie bezpieczną(tak zapewniał sprzedawca), a potem wietrzyłem go ponad 2 tygodnie. Niby nie śmierdziało, ale unosił sie specyficzny zapach.... a człowieka "nosiło"
Nigdy więcej malowania bez wietrzenia! To czysta durnota!!! A przy mrozach, szczelnych oknach, dużej grupie dzieci, niewiele po feriach...
Nie ma co komentować, bo mgłoby to skończyć się sprawą o zniesławienie
|
|
Ludzie kochani, dajcie Państwo Rodzice dyrektorowi żyć. On musi o wszytko się bardzo starać, zbiegać o remonty, o środki na cholerne farby - robi to nie dla siebie tylko, żeby dzieciom stworzyć lepsze warunki. Na emeryturę zabierze pieprzone pomalowane klasy? A w zamian skargi i nagonka, bez absolutnej pewności, że to wina oparów farb. Proponuję to przemyśleć, w normalnych środowiskach wyrozumiali ludzie wybaczają większe grzechy – warunkiem jest normalność, uczciwa i sprawiedliwa ocena pracy dyrektora. I spojrzeć na siebie, własne dzieci i stworzoną rodzinę – być może dzieci i wnuki spotkają kiedyś na swojej drodze nawiedzonych i złych ludzi, którzy je też taka samo niesprawiedliwie ocenią.
|
|
wiecie co?? szukacie naprawde sensacji tylko po to żeby udupić dyrektora i to nie pierwszy raz!! nie pomyśleliście o tym że on to robi wszystko dla nas żeby przyjemnie siedziało się w szkole, przecież równie dobrze on mógłby nic nie robić ale co to za przyjemność jak siedzieliśmy w obskurnej szatni?? mi nie było przyjemnie tam siedzieć... jestem naprawde zadowolona że pan Janusz Kobiałka jest naszym dyrektorem. Wiem co się działo bo jestem ta trzecią którą zabrało pogotowie i ja tam żadnej farby nie czułam, pomagałam moim koleżankom gdy one źle się czuły. a moi rodzice też nigdzie nie zgłaszali problemu, i nikt z mojego najbliższego otoczenia nie wypowiadał sie na ten temat na łamach gazet. To był tylko dziwny zbieg okoliczności że akurat tyle dziewczyn w jednym dniu zasłabło.nie dawno wyszłam ze szpitala a tak jak pozostałe dziewczyny mam problemy ze zdrowiem i to nie jest pierwszy raz gdzie tak mi sie stało. gdyby tylko jedną dziewczynę zabrało pogotowie nikt nie robi by z tego sensacja. Więc moja mała prośba do wszystkich zainteresowanych tą spraw: Nie osądzajcie dopóki nie poznacie Prawdy !!!
Dziękuje
|
|
ktoś najwidoczniej chce zaszkodzić Panu Dyrektorowi;/ ach ludzie, zastanówicie się! Ten człowiek robi wszystko, żeby ta szkoła jakoś wyglądała, stara się, a tu takie przykrości z waszej strony! Farby nie były olejne tylko EMULSYJNE podkreślam EMULSYJNE! w szkole praktycznie nie czuć zapachu farby, naprawdę. Gdyby te zajścia z czwartku miały coś wspólnego z remontem to inni odczuliby niekorzyść już w poniedziałek po feriach. Sory, ale żałośni jesteście. Dajcie spokój dyrektorowi i szkole, bo przez tą aferę zamkną nam fajną szkołe!!!!
|
|
Zróbcie wyniki toksykologii dziewczynom a nie zgadujecie! wszystko się okaże, wystarczy zrobić badania
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|